niedziela, 23 sierpnia 2015

❤❤❤Wieeelka siata z Bath& Body Works ❤❤❤


Wracając ze stolicy , w miniony-mijający weekend, oczywiście nie było opcji, żeby nie zahaczyć o jeden z moich ulubionych sklepów kosmetycznych Bath&Body Works. Jest to amerykańska firma produkująca m.in kosmetyki, świeczki, odświeżacze  i inne różności, w ogrooooomnej gamie zapachowej : słodkiej, słonej, kwaśnej, owocowej, orzeźwiającej, relaksującej, dzięki czemu naprawdę KAŻDY ma szansę znaleźć tam coś dla siebie. Niestety, jedyne dwa sklepy w Polsce znajdują się w Warszawie ( jeżeli się mylę to koniecznie dajcie mi znać !!! ) , co akurat nie będzie dla mnie przeszkodą w najbliższym czasie, gdyż od października właśnie TAM  podejmuję studia magisterskie z kosmetologii, co oznacza, że co drugi tydzień będę miała okazję do nich zajrzeć i sprawdzić co się ciekawego dzieje- z czego akurat z pewnością moje konto się nie cieszy ;)) A z pewnością zajrzę, gdyż w okresie zimowo-jesiennym wchodzą nowe serie świeczek i zapachów.  Z racji tego, iż zajęcia zaczynają się dopiero w połowie października, postanowiłam zrobić sobie nieco większy zapas i wypróbować w końcu te sławne świeczki, o których w internecie jest głośno. Tym razem zdecydowałam się na 3 świeczki: 
1.Spiced Pineaple Samba - pachnie nieco świątecznie ;) 
2. Vanilla Bean Marhmallow - meeega słodki, intensywny zapach wanilii i pianek
3. Coconut Leaves - piękny ale jednocześnie delikatny zapach kokosa 
Ostatnia, kokosowa świeczka właśnie się pali :) I powiem Wam, że...nie wiem co myśleć. Zapach jest delikatny i przyjemny, ale podobnie zachowują się świeczki z Ikei za 9.99zł / 3 sztuki, podczas, gdy cena świeczek z Bath&Body Works jest CHORA !!! 89 zł/ sztukę . Udało mi się akurat trafić na promocję 3 w cenie 2, ale to i tak wciąż za dużo....zobaczymy, może akurat trafiłam na delikatny aromat, powiem szczerze, że miałam problem z wybraniem aż 3 zapachów, ponieważ w sklepie w Złotych Tarasach większość z nich to jeszcze kolekcja letnia, czyli świeża, słodko-owocowa, a ja za takimi nie przepadam...Myślę, że wybiorę się bliżej października po te bardziej "ciężkie' , jesienno- świąteczne i na pewno dam Wam jeszcze znać. 
Oprócz świeczek, zakupiłam również dwa balsamy do ciała oraz mgiełkę zapachową ( dla mnie to idealny zestaw na dzień, zamiast perfum, których zapachy szybko mi się nudzą..)       
       
1. Warm Vanilla Sugar- mgiełkę kupiłam już kilka miesięcy temu , więc dokupiłam tylko balsam

2. Amber Blush - nieco mocniejszy i cięższy od tego powyżej
Za każdy z tych produktów płaciłam 69 zł, jednak tu też obowiązywała promocja 3 w cenie 2, więc 2 produkty dostałam jakby w prezencie ( przynajmniej tak się pocieszam :))
Podsumowując, generalnie jestem zadowolona z zakupów, co do świeczek- jeszcze się przekonuję i testuję, natomiast balsamy do ciała są już przetestowane. Chociaż ostatni raz używałam ich ok. rok temu, więc tym razem skupię się bardziej na poziomie nawilżenia, zapychaniu porów i długości oraz intensywności zapachu i jeżeli się sprawdzą, to z pewnością znajdą się w ulubieńcach :) Narazie "zamrażam'' więc swoją kartę kredytową, jeżeli chodzi o ten sklep, ale zamierzam tam wrócić jeszcze przed Świętami :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz